Udało się człowiekowi z miasta nawiązać rozmowę z Panem który wypasał stado owieczek pod Wierchami w Białce Tatrzańskiej i nawet obyło się bez tzw. obijania gęby za straszenie owiec, ale do pozowania do portretu nie dał się namówić, ujęcia na których występuje były z zaskoczenia i ukrycia.."nasze łowiecki :-))"